Gra o wszystko (2017) - Wilk w spódnicy.

stycznia 11, 2018



Określenie Wilk z Wall Street w spódnicy jak najbardziej uzasadnione. Porównanie aktorskich umiejętności, które prezentuje Jessica Chastain, do kompetencji Leonardo DiCaprio - też jak najbardziej na miejscu. O „Grze o wszystko” pisze Marta Szczepańska.


Molly Bloom nie da się nie lubić. Po pierwsze dlatego, że ma takie sympatyczne imię i nazwisko, a po drugie - to niegrzeczna dziewczynka w męskim świecie. Trzeba mieć jeszcze charakter sportsmenki, żeby wprowadzić w nim swoje porządki. I jej, byłej narciarce, to się udaje. Nie traci przy tym nic ze swojej kobiecości. Taką właśnie postać na ekranie stworzyła Jessica Chastain. Pikanterii tej opowieści dodaje fakt, że oparta jest na faktach. A nie staje się banalna, ponieważ bohaterka zostaje wierna swoim ideałom. I pod tym względem różni się od postaci Jordana Belforta, wykreowanej w „Wilku z Wall Street” przez Leonardo DiCaprio.

A to nam – widzom, pozostaje rozstrzygnąć czy rozgrzeszamy ją za balansowanie na granicy prawa. Sąd ją uniewinnia, a adwokat staje po jej stronie, choć tak naprawdę na początku do końca nie rozumiemy jego motywów. Tu warto dostrzec rolę Idrisa Elby, słusznie obsadzonego w roli poczciwego obrońcy. Moim zdaniem, ten aktor jest stworzony do ról facetów prawych i szlachetnych.

Jedyne, co może drażnić w „Grze o wszystko”, to fakt, że film jest odrobinę przegadany (czego nie ratuje szybkie tempo dialogów), a reżyser ma zapędy moralizatorskie. Ale nie przekreśla to historii, opowiedzianej summa summarum wartko i przekonująco.

Daję 8 na 10 gwiazdek. Duży plus za montaż. Za filmem stoi Aaron Sorkin, dla którego był to debiut w roli reżysera. Wcześniej dał się poznać jako scenarzysta m.in. w "Social Network”. Brawa za świetnie przemyślane sceny ukazujące blichtr i dużą kasę - pokazane ze smakiem, który nie trąca kiczem, a także mocne sceny gry w pokera, które uzupełniają dynamiczne zjazdy narciarskie. A mimo tego, a właściwie dzięki temu - „Gra o wszystko” nie jest tylko filmem akcji, a biograficznym dramatem, który dobrze się ogląda.


autorka: Marta Szczepańska

You Might Also Like

0 komentarze

Flickr Images